PRA Group dzwoni? Sprawdź, jak się bronić przed agresywną windykacją! - +48 22 276 66 88 (22 276 66 88)

Firma DTPartners albo DTLex skupuje zadłużenia i dręczy dłużników.

Natarczywa firma windykacyjna.

Beznadziejna spółka, podobnie jak w powyższych opiniach, wciska nieistniejące zadłużenia albo puszcza głupie melodie z Cypru, by zastraszyć, choć to polskie

Windykatorzy, spryciarze polujący na tanie długi, zazwyczaj nabyte za 30% wartości. Zatrudniają zdesperowane bezrobotne kobiety i każą im non-stop dzwonić, grozić dłużnikowi. Często sprawy nie trafiają do komornika, jeśli nie dasz rady się wywinąć z tego haraczu, to stanowczo targuj się o spłatę! Nie lubią oddawać do komornika, bo to ich kosztuje. Ogólnie zwykli oszuści z Warszawy.

Numer jest własnością firmy windykacyjnej.

Na mój numer mobilny z Play dzwonią i zasypują mnie SMS-ami o 'nadal dostępnej opcji ugodowego rozwiązania kwestii'. Nie mam pojęcia, o co w tym biega! Komunikaty docierają mniej więcej co dwa tygodnie z kilku warszawskich numerów. Wzywają do kontaktu i tak dalej. Kiedyś, sądząc, że chodzi o opóźnioną płatność za ten internet, oddzwoniłam. Odebrała jakaś dziewczyna, której wyjaśniłam, dlaczego dzwonią na numer internetowy – to tablet 10-calowy, na którym trudno odbierać rozmowy :) Dziewczyna spytała o mój numer, co mnie totalnie zaskoczyło, bo naprawdę nie pamiętam numeru swojej karty do netu. No przepraszam. To nie komórka. Ale tu jest ciekawy detal: po raptem pół minuty rozmowy, która wisiała w próżni, osoba po drugiej stronie najpierw przerwała połączenie bez słowa, a potem po prostu się rozłączyła. A SMS-y wciąż nadlatują. Odnoszę wrażenie, że sympatyczny Play podzielił się moim numerem i informacjami.

Przedsiębiorstwo kontaktuje się i nadaje SMS-y udając wierzyciela, choć długu nie ma. Dręczą.

SZAKALE!! Fałszywa kancelaria kupuje niby-długi tanio i grozi sądem za rzekomo nieopłacone faktury dla Air Bites. Kto przechowuje rachunki z 2007? Zresztą prawem się przedawniło. Strzeżcie się oszustów. Nie udostępniajcie danych osobowych. Gdy zaczniesz walczyć o swoje, stają się potulni jak szczeniaczki. Hańba.